Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk „likwiduje” marynarzy!
W styczniu br. Dyrektor Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk (IO PAN) prof. dr hab. Jan Marcin Węsławski podjął decyzję o wypowiedzeniu umów o pracę marynarzom zatrudnionym na statku Oceania, proponując im jednocześnie nawiązanie współpracy na podstawie umów B2B (samozatrudnienie).
Zacznijmy od początku. Statek badawczy „Oceania” to polski żaglowiec naukowo-badawczy należący do IO PAN. W ostatnich miesiącach „Oceania” stała się przedmiotem medialnych perturbacji związanych z finansowaniem jej działalności. W październiku 2024 roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wstrzymało dotacje na utrzymanie statku, co wywołało liczne protesty środowiska naukowego. Finalnie Ministerstwo ugięło się i przywróciło finansowania dla „Oceanii”, co pozwoliło na kontynuację jej misji badawczych.
A teraz wróćmy do głównego wątku, czyli zwolnień. W wypowiedzeniu Dyrektor IO PAN podkreśla, że zmiana formy zatrudnienia ma na celu optymalizację kosztów funkcjonowania instytutu. Jednocześnie krytykuje aktualnie obowiązujące regulacje obowiązujące armatorów statków podnoszących polską banderę. Co istotne, podstawą prawną do wypowiedzenia umów jest likwidacja stanowisk. Pan dyrektor z rozbrajającą szczerością przyznaje, iż sama likwidacja ma charakter fikcyjny i wyraża wprost chęć zatrudnienia zwalnianych marynarzy na dotychczasowych stanowiskach.
Dlaczego to robi? Przejście z umowy o pracę na umowę B2B wiąże się z istotnymi korzyściami dla pracodawcy. Przede wszystkim chodzi o koszt zatrudnienia pracownika. Pracodawca zrzuca z siebie obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne. Marynarze tracą status pracownika, co oznacza utratę wielu praw wynikających z Kodeksu Pracy oraz Ustawy o Pracy na Morzu m.in. do płatnego urlopu, ochrony w zakresie ubezpieczeń społecznych, naliczania nadgodzin czy świadczeń zdrowotnych. Ponadto, jako przedsiębiorcy, marynarze będą musieli samodzielnie opłacać składki na ubezpieczenia społeczne oraz prowadzić własną księgowość.
W kontekście pracy na morzu, umowy B2B są niedopuszczalną formą nawiązywania „stosunku pracy”. Polskie orzecznictwo niejednokrotnie wskazywało, iż niezgodne z prawem jest zastąpienie marynarskiej umowy o pracę, umową cywilnoprawną. Zgodnie z międzynarodowymi standardami, jedyną formą zatrudnienia marynarza jest tzw. Marynarska umowa o pracę. Wynika to z faktu, że na statku panują specyficzne zasady dotyczące m.in. organizacji czasu pracy, przebywania na morzu czy też bezpieczeństwa. Rozwiązanie zaproponowane przez IO PAN całkowicie dereguluje system pracy na statku oraz obniża bezpieczeństwo statku oraz załogi.
Dyrektor IO PAN mimo ostrzeżeń ze strony OZZOiM oraz zaleceń Państwowej Inspekcji Pracy podtrzymuje swoje stanowisko w sprawie umów decydując się na działanie sprzeczne z prawem. Decyzja ta w rozumieniu związku została podjęta w pełni świadomie, mimo oczywistych konsekwencji prawnych, które w przyszłości ponosić będzie instytut. Żałujemy, iż osoba tak zasłużona dla polskiej nauki, działa wbrew interesom polskich marynarzy, nie respektuje prawa oraz szkodzi wizerunkowi polskiej bandery.
Materiał nadesłany przez Sekretariat Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Oficerów i Marynarzy
