XI Kongres KOZ SR w Bratysławie
Kongres słowackiej Konfederacji miał miejsce w Bratysławie 15-16 czerwca. Interesującym elementem spotkania był olbrzymi protest na ulicach stolicy nauczycieli i osób popierających ich akcję. Wg różnych szacunków wzięło w nim udział nawet 30 tysięcy osób! W kraju, w którym mieszka niecałe 4,5 miliona osób to musiało robić wrażenie. Wydawało się zatem, że po tak ogromnym sukcesie Kongres przebiegnie bez żadnych niespodzianek, że będzie to potwierdzenie, iż ruch związkowy ma się dobrze pod obecnym kierownictwem, skoro potrafił wygenerować taką siłę. Szef Konfederacji Marián Magdoško przedstawił film i prezentację pełną grafik, z których wynikało, że w ostatnich latach Konfederacja odniosła wiele sukcesów, głównie na polu negocjacji płacowych i płacy minimalnej w szczególności.
W jakimś sensie także jego sukcesem była nieoczekiwana wizyta w sali obrad Kongresu… premiera Słowacji Eduarda Hegera. Po tak gigantycznym proteście nikt nie przypuszczał, że premier, przeciwko któremu na ulice stolicy wyszedł taki tłum, zechce przyjechać na kongres organizatorów tak potężnego protestu. Jednak przyszedł, wygłosił dobre przemówienie. Doszło do tego, że część osób, w końcu formalnie przeciwników rządu robiła sobie potem z premierem zdjęcia…
Też dość ciekawym elementem pierwszych godzin Kongresu było wystąpienie Josefa Středuli, przewodniczącego Czesko-Morawskiej Konfederacji Związków Zawodowych. Choć o tym mówiło się już w kuluarach oficjalnie przedstawił się jako kandydat w wyborach na prezydenta Czech. Podobno z dużymi szansami na co najmniej wejście do drugiej tury. W każdym razie przemawiał jak polityk, który oczywiście jako prezydent ma zabiegać o realizację związkowych postulatów.
Głos zabrała też – jako gość specjalny Kongresu – Esther Lynch, wiceprzewodnicząca EKZZ. Mówiła o dużym sukcesie jakim jest finalizowanie prac na unijną dyrektywą o „adekwatnej płacy minimalnej”. Zapowiedziała prace na kolejnymi rozwiązaniami, przede wszystkim tymi, które będą zmniejszały różnice w wynagrodzeniach w Zachodniej i Środkowej Europie. Pani Lynch także starała się „zabiegać o poparcie”, bo choć o tym nie mówiła, to wiadomo, że kandyduje na przewodniczącą EKZZ, jest jedyna kandydatką na tę funkcję, a obecny szef, Luca Visentini prawdopodobnie obejmie funkcję przewodniczącego Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych.
W dalszej części Kongres wszedł w fazę spotkania dla członków organizacji i proces wyborów nowych władz. Goście zagraniczni zostali przewiezieni do siedziby unijnej agencji ELA czyli Europejski Urząd ds. Pracy. Tam odbyło się spotkanie informacyjne z władzami Agencji, które informowały o swojej pracy, dotychczasowych dokonaniach, możliwości współpracy z organizacjami związkowymi w UE.
Kolejnym punktem spotkania było uroczyste spotkanie wieczorem, podczas którego wszyscy zostali oficjalnie poinformowani i wynikach wyborów. Dość jednak nieoczekiwanie nowym prezesem KOZ SR została Monika Uhlerová, a wiceprezesem KOZ SR František Gajdoš. Zjazd wybrał również nowy Zarząd KOZ SR. Chyba nie poradził sobie z tą decyzją już były szef Marián Magdoško, który w ogóle już się na spotkaniu nie pojawił.
Kongres zakończył się kolacją z występami zespołów ludowych.
Notatkę sporządził
Maciej Zakrocki