UE musi wysłać Ukrainie komunikat w sprawie praw pracowników, ostrzega EKZZ

 
 
 
Podczas gdy naród ukraiński dzielnie opiera się rosyjskiej inwazji i pomaga wysiedleńcom, rząd i parlament Ukrainy wykorzystują wojnę jako pretekst do atakowania praw pracowniczych i związków zawodowych – co jest w jawnej sprzeczności z aspiracjami tego kraju przystąpienia do UE.
 
Wczoraj Parlament uchwalił ustawę, która dyskryminowałaby pracowników w firmach zatrudniających mniej niż 250 pracowników i pozbawiała ich ochrony pracy, a także pozwalała takim formom ignorować istniejące układy zbiorowe. Ustawa ta zniszczyłaby te układy, które są podstawą modelu społecznego UE i doprowadziłaby do rozpadu większych firm na mniejsze podmioty prawne. Jej przyjęcie jest sprzeczne z unijnym dorobkiem prawnym, w tym z zasadami niedyskryminacji i dialogu społecznego, ale także ze zobowiązaniami wynikającymi z ratyfikowanych konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy.
 
Parlament uchwalił również ustawę zezwalającą pracodawcom na zatrudnianie do 10% siły roboczej na umowy tymczasowe lub umowy na „zero godzin”.
 
Istnieją również dwa projekty ustaw, które skonfiskowałyby mienie Federacji Związków Zawodowych Ukrainy (FPU) – głównie sanatoriów, hoteli, hosteli i ośrodków szkoleniowych, które są obecnie wykorzystywane do przyjmowania i pomocy osobom wewnętrznie przesiedlonym. Oblicza się, że takich osób od początku rosyjskiej inwazji jest  ponad 300 tysięcy.
 
Pomysły te zostały opracowane na długo przed wybuchem wojny i spotkały się z międzynarodową krytyką, a prace legislacyjne nad nimi dzisiaj, kiedy kraj jest w stanie wojny, jest całkowicie niestosowne.
 
Rząd i parlament Ukrainy nie mogą twierdzić, że chcą przystąpić do UE, jednocześnie pozbawiając pracowników ich podstawowych praw. Na dodatek niektórzy politycy dążą do przejęcia własności związkowej, która jest wykorzystywana do udzielania schronienia dla przesiedleńców” – powiedział Luca Visentini, sekretarz generalny EKZZ. „UE musi to wyraźnie wyjaśnić ukraińskiemu rządowi i parlamentowi. Ukraińscy robotnicy ponoszą ogromne ofiary w tej wojnie i zasługują na to, by przywódcy polityczni traktowali ich z godnością i szacunkiem. UE nie może przeoczyć rażących naruszeń praw podstawowych podczas dyskusji na temat przystąpienia do UE. Im szybciej stanie się to jasne dla przywódców politycznych w Ukrainie, tym lepiej.
 
Związki zawodowe w Europie wspierają przystąpienie Ukrainy do UE i pomagają uchodźcom przybywającym z Ukrainy, a związki ukraińskie podejmują ogromne wysiłki, aby pomóc przesiedleńcom i mogą wesprzeć proces akcesyjny. UE musi zachęcać ukraiński rząd i parlament do postrzegania związków zawodowych jako partnera w odbudowie Ukrainy i jej przystąpienia do UE, a nie jako wroga, którego należy atakować i przejmować jego majątek. Prezydent Zełenski musi zawetować przegłosowane ustawy, a ze strony UE oczekujemy wyraźnego komunikatu w tej sprawie„.