„Zamknięcie w domu” (lockdown) uzmysławia pilną potrzebę uznania prawa pracownika do rozłączenia

Związki zawodowe apelują do pracodawców, by respektowali prawo do rozłączenia, kiedy to miliony osób dalej pracuje w domach, mimo, że polityka „zamknięcia w domach” ulega poluzowaniu.

Przed wybuchem pandemii tylko 1 osoba na 10 pracowała z domu każdego dnia. Nowe badanie pokazuje, że blisko 40% pracowników w Unii Europejskiej pracuje w domu od wprowadzenia „lockdownu”.

Telepraca prawdopodobnie będzie czymś stałym, jeśli nadal będziemy musieli zachować społeczny dystans w biurach – już dzisiaj firmy takie jak Twitter, Dell i Facebook rozszerzyły zakres pracy w domach lub w ogóle decydują się na to rozwiązanie już na stałe.

EKZZ wspiera telepracę dla jak największej liczby pracowników jak to możliwe w tych nietypowych warunkach, ale jednocześnie obawiamy się, że praca z domu każdego dnia może rozmyć linię między czasem pracy i czasem prywatnym.

Najnowsze badanie w UE o warunkach pracy (EU Working Conditions Survey) pokazuje, że osoby pracujące z domu:

– pracują dwukrotnie częściej 48 godzin lub więcej tygodniowo niż ci, którzy pracują w miejscach pracy.

– sześć razy większe jest prawdopodobieństwo, że pracują w wolnym czasie.

– jest to też grupa pracowników, która najczęściej zgłasza wielokrotne budzenie się podczas snu.

Te negatywne skutki są spowodowane stałym nadzorem kierownictwa, żądaniami stałej dostępności i rozmytymi granicami między życiem prywatnym a pracą jak wynika z opracowania Parlamentu Europejskiego.

EKZZ już w 2002 roku wynegocjował z pracodawcami porozumienie regulujące telepracę, by pomóc pracownikom godzić ich życie zawodowe i społeczne z większą dla nich autonomią. Francja, Włochy i Hiszpania wprowadziły wówczas „prawo do odłączenia” do swojego krajowego prawodawstwa.

EKZZ chce dzisiaj przypomnieć pracodawcom, że:

– pracujący w systemie telepracy mają te same warunki zatrudnienia, normalne godziny pracy muszą być utrzymane.

– pracodawcy mają obowiązek zapewnienia pracownikom odpowiedniego wsparcia technicznego i przeprowadzenia potrzebnych szkoleń.

– pracodawcy muszą szanować prywatność pracowników w systemie telepracy, którzy muszą mieć „prawo do odłączenia”.

– standardy obciążenia i wydajności są takie same jak dla pracowników w miejscu pracy.

– pracodawcy są odpowiedzialni za podejmowanie działań w celu zapewnienia, że pracownicy z domu nie będą izolowani.

Zastępca sekretarza generalnego EKZZ Esther Lynch powiedziała:

„Praca w domu pozwoliła milionom osób na pracę zarobkową, jednocześnie zapewniając im, ich rodzinom i ich społecznościom bezpieczeństwo po wybuchu pandemii. Jednak praca z domu prowadzi czasem do wydłużania czasu pracy, ograniczenia czasu wolnego i przerywania snu.

Ponieważ praca z domu staje się raczej zjawiskiem na przyszłość, pracodawcy muszą szanować prawa swoich pracowników „do rozłączenia”, a państwa powinny wprowadzić takie prawo do rodzimej legislacji. Osoby pracujące z domu mają dokładnie takie same prawa, jak gdyby pracowali ze swoich biur i musimy zapewnić, by ta zasada została prawnie wzmocniona”.